Kuchisake Onna
Kuchisake onna (dosłownie „Kobieta z pociętymi ustami”) to japońska miejska legenda, popularna szczególnie podczas histerii z późnych lat 70 XX wieku.
Zastraszacze
Kuchisake onna (dosłownie „Kobieta z pociętymi ustami”) to japońska miejska legenda, popularna szczególnie podczas histerii z późnych lat 70 XX wieku. Paranoja była tak wielka, że dzieci i studenci chodzili do szkół i domów w konwojach i zawsze z opiekunem, nigdy sami.
Historia
Zgodnie z kanoniczną historią - bo wersji jest bardzo wiele - była to pierwotnie żona lub gejsza służąca samurajowi, piękna, lecz potwornie próżna i arogancka. Rozwścieczony samuraj, przyłapawszy ją na grzechu cudzołóstwa, pociął jej twarz swoim mieczem, mówiąc „Kto teraz pomyśli, żeś piękna?”
Stulecia później powróciła jako złowrogi duch, najczęściej pojawiający się w mgliste wieczory, ale nie ograniczony do nocy. Zawsze nosi na twarzy maskę chirurgiczną, co w tym regionie raczej nie dziwi, gdyż każdy przeziębiony nosi w Japonii taką maskę. Kiedy napotyka nieznajomego (zwykle dziecko lub studenta) zadaje mu niewinne pytanie „Uważasz, że jestem piękna?” (jap. Watashi kirei?). Poza maską wydaje się ładna, więc ludzie z grzeczności odpowiadają "tak". Przy pozytywnej odpowiedzi, Kuchisake onna odsłania swoje oszpecenie (Na Zachodzie nazywane potocznie „Uśmiechem z Glasgow”) i powtarza swoje pytanie o piękno.
I tu się schody zaczynają. Kto odpowie „nie” lub zacznie uciekać, zostaje przez Upiora zabity (dziewczęta dość często same dostają „uśmiech” – bronią ducha jest kosa, nóż, kanonicznie para nożyczek). Jeśli ofiara odpowie „tak”, może uratować życie albo stracić je u wejścia do swego domu, bowiem w języku japońskim słowo „piękny” (kirei) bardzo przypomina japoński rozkaz „Tnij!” (kire).
Rzeźba przedstawiająca Kuchisake Onna przy ulicy Shigeru Mizuki
Jak uratować życie?
Jest kilka wersji, jak uciec Upiorowi. Jeśli odpowiesz „Jesteś przeciętna”, uratujesz życie. W 2000 roku odpowiedź zmieniono na „może, może” (Ang. ‘So-so’). Taka odpowiedź wywoła u Kobiety konsternację i pozwoli uciec, podczas gdy ona myśli, co robić. Innym sposobem jest kontrpytanie „A czy ty uważasz, że ja jestem piękny?” Wtedy duch wpadnie w zakłopotanie i opuści cię. Jeszcze inna wersja mówi, że Kuchisake onna bardzo lubi cukierki – należy dać jej cukierka lub wręcz ją nimi obrzucić i w czasie, gdy ona zajmuje się słodyczami, ty masz czas, żeby uciec.
Pochodzenie historii
Paranoja wywołana legendą w latach 70. jest dość szeroko rozpowszechniona w filmach i serialach animowanych z tego okresu. Nie tak dawno znaleziono raport policyjny, który częściowo wyjaśniał powód histerii. W 1981 roku policyjny radiowóz zauważył kobietę goniącą grupkę dzieci z nożyczkami w dłoni. Policjanci próbowali ją zatrzymać, ta jednak wpadła pod samochód i zginęła na miejscu. Kiedy odsłonili jej twarz, ujrzeli „Uśmiech z Glasgow”. Mimo że oficjalnie mówiono, że oszpecenie to efekt wypadku, uważa się, iż wspomnienie tej kobiety stało za ówczesną paranoją jako „Kuchisake onna”.
Adaptacje filmowe
Jak do tej pory, Kuchisake onna była postacią dwóch filmów japońskich, trzeci jest w toku produkcji.
Pierwszy film, w którym wystąpiła, był horrorem erotycznym, w którym Upiór potwornie oszpeconej przez operację pacjentki mordował każdą, która przeżywała orgazm na terenie placówki medycznej.
Najlepsza adaptacja to "Kuchisake onna" (w USA "Carved") z 2007 roku. Film odtwarza większą część z opisu Upiora - maskę chirurgiczną, długi płaszcz, fakt, że jest nieco wyższa od przeciętnej Japonki, nożyczki jako broń, i to, że poluje głównie na dzieci. Jej historia została jednak zmodyfikowana - tym razem jest to duch niepanującej nad sobą matki, która w atakach szału zabiła dwoje swoich dzieci, zaś trzecie ratowało się zabijając ją, przy okazji tnąc jej twarz przez usta. Jeśli chcielibyście zobaczyć tę adaptację, od razu przestrzegam - w japońskich horrorach nie ma cenzusu wieku, dlatego u nich nawet dzieci mogą być ofiarami brutalności. Co w przypadku tego Upiora raczej nie powinno dziwić.
Wizerunek
Postać Kuchisake onna jest różnie przedstawiana, w zależności od tego, jak kto rozumie potoczne pojęcie "Uśmiech z Glasgow". W związku z tym są wersje, że jest to tylko cięcie od ucha do ucha, idące przez usta, a są też i wizerunki, gdzie cięcie przy okazji zrywa znaczną część mięśni, odsłaniając jej zęby.
Źródło: interia360.pl
Autor: Prozaik
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.
Motyw Atom9
Użyta pamięć: 8.69MB/4MB
2,667,166 unikalnych wizyt
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się by zagłosować.