Nawiedzony dom w Chingle Hall
Chingle Hall w miejscowości Goosnagh w hrabstwie Lancashire (Anglia) od lat cieszy się sławą najczęściej nawiedzanego domu w Wielkiej Brytanii.
„- Możliwe, że spadek temperatury wywołany jest przekształceniem energii cieplnej w inną jej formę, niezbędną do zaistnienia zjawiska paranormalnego ".
Podczas jednej z sesji członkowie grupy NARO donosili o kilkakrotnym odczuciu chłodu i silnym zapachu lawendy, nie udało się jednak zaobserwować jakichkolwiek zmian temperatury za pomocą termometrów. Magnetofon zarejestrował jednak słabe dźwięki przypominające chór dziecięcy, a nawet sfilmowano niesamowite, niebieskie światła, często opisywane przez świadków. 26 stycznia grupa badaczy znajdowała się w salonie, gdy na belkach stropowych dostrzegli światła. Tony Cranstoun zdołał nawet uchwycić kamerą wideo coś, co zdawało się mieć postać szybko poruszającej się kuli świetlnej.
Nagranie z Chingle Hall które zarejestrowało chór dziecęcy Peter Hough przekazał do analizy Martinowi Barry'emu z uniwersytetu w Manchesterze. Barry uzyskał spektrogram, na którym dźwięki nagrane na taśmie mogły zostać rozdzielone. Wynikiem badań było stwierdzenie, że "uzyskany obraz nie odpowiada obrazom uzyskiwanym na podstawie pojedynczego głosu. Poziomy energii akustycznej, rozłożone w szerokim zakresie, nasuwają podejrzenie, że było to wiele głosów krzyczących jednocześnie lub sztuczny generator dźwięku, symulujący taki właśnie dźwięk, który nie przypomina brzmienia pojedynczego głosu". Hough zapewniał, że grupa, która uczestniczyła w eksperymencie, nie popełniła fałszerstwa. Trzeba jednak pamiętać, że Chingle Hall to miejsce od popularności której zależy jego sukces finansowy. Jeśli krzyk został sfałszowany, ktoś zadał sobie wiele trudu; jeśli zaś był prawdziwy, jego nagranie może okazać się brzemienne w konsekwencje. Źródło "Faktor x";
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się by zagłosować.
Żadne komentarze nie zostały dodane.