O nie! Gdzie jest JavaScript?
Twoja przeglądarka internetowa nie ma włączonej obsługi JavaScript lub nie obsługuje JavaScript. Proszę włączyć JavaScript w przeglądarce internetowej, aby poprawnie wyświetlić tę witrynę, lub zaktualizować do przeglądarki internetowej, która obsługuje JavaScript.
Artykuły

Goecja

Goecja (z gr. wycie) - słowem tym określa się system magiczny opierający się na przyzywaniu duchów i demonów z piekła do realnego świata by służyły one celom przyzywającego je maga.

Goecja (z gr. wycie) - słowem tym określa się system magiczny opierający się na przyzywaniu duchów i demonów z piekła do realnego świata by służyły one celom przyzywającego je maga. Tradycja goetii jest bardzo stara, a jej korzenie wywodzone są powszechnie od biblijnego króla Salomona, któremu Bóg miał dać władzę przyzywania i kontroli demonów.

Jakkolwiek sama Biblia na ten temat milczy, wiele śladów takiego wierzenia występuje od starożytności w żydowskich legendach, Talmudzie, pismach Józefa Flawiusza i Koranie. Ponoć Salomon zamknąć miał wszystkie duchy w specjalnym naczyniu które wrzucił do jeziora nieopodal Babilonu. Babilończycy jednak odnaleźli je i myśląc, że zdobyli skarb nieopatrznie otworzyli naczynie wypuszczając duchy. Jedynie Belial (68 duch) skrył się w pustej figurze i zajął się przepowiadaniem przyszłości tym, którzy oddawali mu cześć.

Szczególnie mocno wierzenie to zostało podchwycone przez kabalistów, którzy nie tylko wierzyli, że Salomon mógł przyzywać demony, ale również przypisywali mu autorstwo traktatów magicznych opisujących jak należy to robić. Najsłynniejszą z okultystycznych ksiąg, za autora której uważa się króla Salomona, jest "Goecja" - I księga "Lemegetonu" (często zwanego Mniejszym Kluczem Salomona). Drugą księgą "Lemegetonu" jest "Theurgia Goetia". Jakkolwiek "Goecji" przypisuje się wzmiankowane wcześniej starożytne korzenie, wszystkie zachowane wydania tych ksiąg datuje się najdalej na XVI i XVII w.

Sam system magii opisany w księgach jest niezwykle skomplikowany, podobnie zresztą jak inne systemy magii ceremonialnej z tego czasu. Duchy (jest ich 72) posiadają ścisłą hierarchię, w rytuałach wymaga się spełnienia wielu bardzo konkretnych i niełatwych warunków. Rytuały muszą być odprawiane w bardzo konkretnym miejscu, czasie, z użyciem bardzo konkretnych narzędzi. Dodatkowe warunki dotyczą samego przyzywającego który musi osiągnąć doskonałość by nie paść ofiarą przyzwanych potęg.

"Goecja" doczekała się swego najbardziej znanego wydania w 1904 r. dzięki Aleisterowi Crowleyowi i McGregorowi Mathersowi. Odpowiedź z Cytatem

Wersja koscielna.

Najsłynniejszą z okultystycznych ksiąg, za autora której uważa się króla Salomona, jest "Goecja"(nazwa ta pochodzi od greckiego goetia - wycie), czyli I księga "Lemegetonu", nazywanego również "Małym Kluczem Salomona". Do czasów współczesnych zachowały się co najmniej cztery wersje tego dzieła, lecz żadna z nich nie pochodzi z czasów dawniejszych aniżeli przełom XVI i XVII.

Zgodnie z legendami Agares (zwany również Agreas, Aguares), niegdyś anioł należący do chóru cnót, obecnie książę piekła, dowodzący 31 legionami złych duchów jest istotą może nie tyle znaczącą, co nie "pomniejszą". Nie rozumiem z czego wynika ubliżanie bądź zapominanie o niektórych demonach zamkniętych przez króla Salomona w mosiężnym naczyniu. Przecież te 72 duchy zostały w końcu uwolnione i są obecne na ziemi. Ponadto imię Agares jest wykorzystywane przez niektore spółki, co świadczy, że demony są poważane bądź oddawana jest im cześć. Czy w takim wypadku nie powinny być te "duchy" (jak nie raz jest o nich mowa) traktowane z większym szacunkiem przez kościół? I dlaczego w ogóle kościół nie ma w programie lekcji religii wykładów na temat demonów? Czy nie jest tu prawdziwe sformułowanie antycznych "wiedźm", że ten kto nie wierzy (a więc nie zna) jest bardziej podatny na działanie wszelkiej magii (a wiec i działanie tych demonów)?

Wszystkie te informację o demonie Agaresie pochodzą z legend żydowskich i poglądów okultystycznych, natomiast Biblia milczy całkowicie o jakichkolwiek związkach Salomona z demonami i rzekomej władzy, którą miał nad nimi posiadać.

Jako pierwszy wspomina o tym Józef Flawiusz: "Tak wielka była roztropność i mądrość, której Bóg udzielił Salomonowi, że przewyższał on nią wszystkich ludzi dawnych, a nawet Egipcjanie, którzy ponoć górują nad wszystkimi ludźmi bystrością umysłu, nie tylko nie dorównywali Salomonowi, ale pozostawali daleko w tyle za roztropnością króla. [...] Bóg obdarzył go również znajomością sztuki stosowanej przeciwko demonom w celu wspomagania i leczenia ludzi. Układał więc Salomon zaklęcia przynosząc ulgę w chorobach i zostawił po sobie formuły egzorcyzmów, za pomocą których ludzie opętani przez demony mogą je wygnać tak, że nigdy nie wrócą. Taki rodzaj leczenia do dziś dnia wielką cieszy się u nas powagą. Byłem na przykład świadkiem jak pewien Eleazar, mój rodak, w obecności Wespazjana, jego synów, trybunów i tłumu innych żołnierzy uwalniał ludzi opętanych przez demony, a dokonywał tego leczenia w następujący sposób: Do nozdrzy opętanego przytykał pierścień, pod którego pieczęcią znajdował się jeden z korzeni określonych przez Salomona, a gdy ów człowiek go powąchał, Eleazar wyciągał zeń demona przez nozdrza: wówczas uleczony natychmiast padał na ziemię. Eleazar zaś zaklinał demona - wypowiadając imię Salomona i powtarzając ułożone przez niego zaklęcia - by nigdy już nie wrócił do tego człowieka. A pragnąc przekonać widzów, że istotnie ma taką moc, stawiał w pobliżu puchar albo miednicę pełna wody i nakazywał demonowi, wychodzącemu z człowieka, by przewrócił to naczynie, dając widzom dowód, iż opuścił człowieka. Gdy tak się działo, w całej pełni objawiała się roztropność i mądrość Salomona" [Flawiusz Józef, Dawne Dzieje Izraela, Oficyna Wydawnicza RYTM, Warszawa 1997, (8, 2, 5) s. 372].

Podobne opinie znajdziemy w Talmudzie, poza tym w Koranie mamy wzmiankę, że Prorok Sulejman (czyli właśnie biblijny Salomon) dostał jako dar od Allacha możliwość kontroli nad dżinnami, a one były mu posłuszne (Koran, 27:39).

Kabaliści przypisywali Salomonowi napisanie różnych ksiąg zawierających wiedzę tajemną. Jak wiadomo, Kabała była jednak ezoterycznym nurtem judaizmu, potępianym przez judaizm ortodoksyjny. Najsłynniejszą z okultystycznych ksiąg, za autora której uważa się króla Salomona, jest "Goecja"(nazwa ta pochodzi od greckiego goetia - wycie), czyli I księga "Lemegetonu", nazywanego również "Małym Kluczem Salomona". Do czasów współczesnych zachowały się co najmniej cztery wersje tego dzieła, lecz żadna z nich nie pochodzi z czasów dawniejszych aniżeli przełom XVI i XVII.

Dzieło to przedstawia szczegółową charakterystykę 72 demonów, które król Salomon miał niegdyś rzekomo mocą swych wielkich zaklęć zamknąć w mosiężnym naczyniu. Jak głosi legenda, od tamtej chwili duchy te zmuszone były służyć każdemu, kto poznał ich magiczne pieczęcie i w zakreślonym kręgu magicznym wypowiedział Salomonowe zaklęcia.

Dawni magowie przywoływali demony "Goecji" z czterech stron świata. Każdy z kierunków miał swego władcę. Wschodem rządził Oriens, zachodem Pajmon, północą Ariton, a południem Amajmon. Książę, nazywany Agreasem lub Agaresem, znajdował się pod zwierzchnictwem wschodu. Potrafił on rzekomo zmieniać bieg wydarzeń, nauczał wszystkich języków oraz wywoływał trzęsienia ziemi. Demony piastowały różne urzędy: królewski, książęcy, hrabiowski itd. Dzięki temu hierarchia demoniczna przypominała rządy na ziemi. Salomon zamknął ich wszystkich w naczyniu, które wrzucił do głębokiego jeziora, czy też do dziury w Babilonie. Babilończycy dostawszy się tam, sądzili, że znaleźli skarb. Postanowili więc otworzyć naczynie. A wtedy wydostały się z niego na świat hordy duchów, które zajęły swe dawne miejsca. I tylko Belial (68 duch) skrył się w pustej figurze i zajął się przepowiadaniem przyszłości dla tych, którzy składali mu ofiary. Najsłynniejszą współczesną wersję "Goecji" opracował w 1904 roku słynny angielski satanista Aleister Crowley. Zdając sobie sprawę z naiwności wcześniejszych teorii o demonach, uznał, że demony są tak naprawdę nieznanymi obszarami naszej psychiki. Wiedzę od nich zdobywało się dzięki trwałej ich obecności w Zbiorowej Nieświadomości, a różnego rodzaju "dary" poprzez stymulację nieznanych obszarów mózgu. Według Crowley'a zbuntowany, nieposłuszny demon to tak naprawdę zbuntowana część naszej psychiki. Demony w tym pojęciu, są tylko bytami półautonomicznymi, nakładkami stworzonymi przez naszą psychikę, dla różnych emocji i cech. Według innej współczesnej teorii okultystycznej istoty demoniczne znane z "Goecji" są bytami wykreowanymi przez świadomość Ziemi (różne ruchy zakładają bowiem, że Ziemia jest istotą rozumną), natomiast ludzie i inne istoty są "neuronami" w jej umyśle. Ziemia stworzyła demony, a ludzie je tylko odkryli, bo posiadają w sobie część "kodu" psychicznego demonów. Są więc formami w pełni autoniomicznymi i odrębnymi od człowieka, lecz paradoksalnie będącymi jego częścią.

 

pietras1987 25.07.2025 17:45 294 wyświetleń 1 komentarzy 0 ocena Drukuj

1 komentarzy

Pozostaw komentarz

Zaloguj się, aby napisać komentarz.
  • Szakal2406
    Bardzo ciekawy artykul gdyby Babilonczycy nie otworzyli tego naczynia z duchami to mielibysmy spokoj a tak to Egzorcysci maja mase roboty
    - 21.09.2010 10:53:16

    Ocena zawartości jest dostępna tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
    Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się by zagłosować.
    Niesamowite! (0)0 %
    Bardzo dobre (0)0 %
    Dobre (0)0 %
    Średnie (0)0 %
    Słabe (0)0 %
    Zaloguj
    Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.
    Zapomniałeś/aś hasła?
    
    Ostatnio Widziani
    · Matys15 tygodni
    · pietras198783 tygodni
    · hanah3089 tygodni
    · Legion178 tygodni
    · MAXIMUS190 tygodni
    · Szakal2406239 tygodni
    · knt77273 tygodni
    · mateusz69p317 tygodni
    · Tester335 tygodni
    · AnthonyCug341 tygodni

    Zarejestrowanych: 3,977
    Gości online: 1
    Najnowszy użytkownik:
    AnthonyCug