O nie! Gdzie jest JavaScript?
Twoja przeglądarka internetowa nie ma włączonej obsługi JavaScript lub nie obsługuje JavaScript. Proszę włączyć JavaScript w przeglądarce internetowej, aby poprawnie wyświetlić tę witrynę, lub zaktualizować do przeglądarki internetowej, która obsługuje JavaScript.
Artykuły

Poltergeist z miejscowości niedaleko Łap

Wiele miejsc na Podlasiu ma swoją historię związaną z przybyszami z zaświatów.

Wiele miejsc na Podlasiu ma swoją historię związaną z przybyszami z zaświatów.

Mrożące krew w żyłach wydarzenia miały miejsce kilkanaście lat temu w jednym z domów w małej miejscowości niedaleko Łap. Pierwszym znakiem, że w mieszkaniu dzieje się coś niezwykłego, były dziwne, dokuczliwe hałasy, których źródła nie można było zlokalizować. Potem meble i drobne przedmioty zaczęły same się poruszać. Jakaś niewidzialna ręka otwierała szafy, rozbijała szyby w oknach i sprawiała, że sprzęty domowe oszalały. Szklane przedmioty przelatywały z jednego pokoju do drugiego przez ściany i zamknięte drzwi rozbijając się na oczach domowników, inne znikały, by po jakimś czasie pojawić się znowu. Fruwały garnki, miski, talerze i inne sprzęty kuchenne. Wszystkiemu towarzyszyły dziwne pukania, skrzypienia i szelesty. Atmosfera stała się nie do zniesienia. W domu nie można było wytrzymać.
Mieszkańcy, młode małżeństwo, chodzili spać do sąsiadów. Podjęto próbę wypędzenia tajemniczego lokatora. Wezwano księdza, który odprawił specjalne modły i wyświęcił mieszkanie, ale nie przyniosło to rezultatu. Duch rozzuchwalił się jeszcze bardziej i zaczął agresywniej demonstrować swoją obecność. Podpalał firanki, kołdry i poduszki. Wezwany z Warszawy fachowiec od duchów zidentyfikował intruza. Jak twierdził, był nim zmarły trzy lata wcześniej duch ojca młodej mieszkanki domu. Manifestował się, protestując w ten sposób przeciwko zamiarowi sprzedania przez córkę i zięcia domu i ziemi, która była kiedyś jego własnością. Młodzi po ślubie przeprowadzili się do nowego domu, a stary postanowili wbrew ostatniej woli ojca sprzedać. Za namową egzorcysty uszanowano wolę zmarłego i zrezygnowano ze sprzedaży. Od tego momentu dziwne zjawiska ustały. Tylko na ścianach domu w kilku miejscach pojawiły się wypalone napisy: "róbcie jak chcecie". Zjawisko trwało około trzech miesięcy. Zaczęło się od momentu podjęcia decyzji o sprzedaży domu, skończyło w chwilą zrezygnowania z transakcji.

pietras1987 07.11.2025 08:08 256 wyświetleń 5 komentarzy 0 ocena Drukuj

5 komentarzy

Pozostaw komentarz

Zaloguj się, aby napisać komentarz.
  • R
    może być
    - 21.03.2011 00:30:52
    • Szakal2406
      Historia mrozaca krew w zylach swietny artykul
      - 26.09.2010 16:03:09
      • G
        godofwar51
        do dupy
        - 25.09.2010 10:48:03
        • matiziom17912
          spoko
          - 10.08.2010 07:12:36
          • LosiT
            dobre
            - 17.07.2010 03:50:41

            Ocena zawartości jest dostępna tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
            Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się by zagłosować.
            Niesamowite! (0)0 %
            Bardzo dobre (0)0 %
            Dobre (0)0 %
            Średnie (0)0 %
            Słabe (0)0 %
            Zaloguj
            Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.
            Zapomniałeś/aś hasła?
            
            Ostatnio Widziani
            · Matys 6 tygodni
            · pietras198798 tygodni
            · hanah30104 tygodni
            · Legion193 tygodni
            · MAXIMUS205 tygodni
            · Szakal2406254 tygodni
            · knt77288 tygodni
            · mateusz69p332 tygodni
            · Tester350 tygodni
            · AnthonyCug356 tygodni

            Zarejestrowanych: 3,977
            Gości online: 1
            Najnowszy użytkownik:
            AnthonyCug