O nie! Gdzie jest JavaScript?
Twoja przeglądarka internetowa nie ma włączonej obsługi JavaScript lub nie obsługuje JavaScript. Proszę włączyć JavaScript w przeglądarce internetowej, aby poprawnie wyświetlić tę witrynę, lub zaktualizować do przeglądarki internetowej, która obsługuje JavaScript.
Artykuły

Nawiedzony dom w Salisbury, przy Kerr Street

 

W brytyjskim mieście Salisbury, przy Kerr Street stoi dom należący dziś do nauczyciela muzyki Steve'a Ettersa i jego żony Kim, pracującej w administracji lokalnej szkoły



Zastraszacze

Nawiedzony dom w Salisbury, przy Kerr Street

 

W brytyjskim mieście Salisbury, przy Kerr Street stoi dom należący dziś do nauczyciela muzyki Steve'a Ettersa i jego żony Kim, pracującej w administracji lokalnej szkoły. Według właścicieli, dom kryje niezwykłą tajemnicę - jest nawiedzony przez nie jednego, ale aż trzy duchy. Potwierdzają to państwo Etters oraz trójka ich dzieći, 20-letnia KatiEarl, 16-letnia Casiann oraz licząca 14 lat Chase. Zjawy w tym miejscu Ettersowie zobaczyli jesienią 2001 roku, zaraz po wprowadzeniu się do domu. Najczęściej widywanym duchem jest Księżniczka, jak tę zjawę nazwali mieszkańcy domu przy Kerr Street. Duch ma formę mglistej postaci dziewczynki, jednak sporo szczegółów, jak w przypadku pozostałych zjaw z tego miejsca, jest dobrze widocznych.

 

W twarzy dziewczynki nie widać oczu, a jej włosy są długie i ułożone w loki. Zjawa ma na sobie powłóczystą białą wiktoriańską sukienkę i tego samego koloru pantofelki z atłasu. Innym duchem widywanym przy Kerr Street jest Spocony Chłopiec. Według świadków jego szyja i głowa wyglądają jakby właśnie zostały zmoczone wodą. Chłopiec nosi roboczy kombinezon i czerwoną koszulę. Trzecia zjawa, nazwana Panem Atwellem - jak założyli Ettersowie, to duch niegdysiejszego właściciela ich domu - to mglista sylwetka niskiego człowieka o brązowych włosach i zdekompletowanej garderobie.

 

 

Badacze zjawisk paranormalnych David Harrill i Joe Wright przy pracy w nawiedzonym domu.

 

Pan Atwell ma na sobie kalesony. Oprócz tego tylko podkoszulek i, jakby narzuconą w pośpiechu, rozpiętą koszulę. - Gdy po raz pierwszy zobaczyłam jednego z miejscowych duchów, to miałam wrażenie jakby jakiś cień przemknął przez pokój - oświadczyła w wypowiedzi dla brytyjskiej prasy Kim Etters. - Najpierw pomyślałam, że to KatiEarl, moja najstarsza córka. Odezwałam się więc, ale nie było odpowiedzi. Poczułam zdenerwowanie i powiedziałam głośno, właściwie krzyknęłam: KatiEarl, odpowiadaj, kiedy do ciebie mówię! I córka odpowiedziała, tyle że z innego pomieszczenia, jednego z tych na piętrze. KatiEarl nie rozumiała o co mi chodzi, a ja odkryłam, że miałam właśnie do czynienia z jakimś niewytłumaczalnym zjawiskiem.

 

Paranormalne zajścia nasiliły się, gdy we wrześniu 2002 roku do Ettersów przyjechała na kilka dni w odwiedziny młodsza siostra Kim. Kobieta przywiozła ze sobą dzieci, trzech synów - w wieku 8 lat, 5 i 3-letniego. Nagle nocami zaczęły nieść się po domu hałasy: było słychać jakieś uderzenia, kroki, brzęk tłukącego się szkła. Wreszcie którejś nocy pojawiła się Księżniczka. Jej nadejście poprzedziło przemieszczanie się różnych przedmiotów w domu. Casiann i KatiEarl były świadkami tych zajść i niewytłumaczalne zajścia bardzo je zdenerwowały. Dziewczyny, bliskie atakowi histerii, poszły do pokoju KatiEarl i usiadły na łóżku. Miały nadzieję, że to spokojne miejsce, jednak po 10 minutach przez pomieszczenie przepłynęła zjawa dziewczynki w białej sukience. To Księżniczka powitała nowych mieszkańców domu przy Kerr Street.

 

-Pojawianie się zjaw, nocne hałasy i przemieszczanie się przedmiotów coraz bardziej niepokoiły domowników. Wreszcie Ettersowie stwierdzili, że z tym "duchowym" problemem trzeba coś zrobić. Rozejrzeli się za ekspertami, a znajomi wskazali im dwóch badaczy zjawisk paranormalnych, Davida Harrilla i Joe Wrighta. Pod koniec marca 2008 roku Harrill i Wright zjawili się w domu przy Kerr Street obładowani sprzętem elektronicznym, w tym 14 włączającymi się automatycznie kamerami, które porozstawiali we wszystkich pomieszczeniach.

 

Zespół "łowców duchów" spędził w domu Ettersów wiele nocy i pomimo niezwykłych okoliczności wkrótce zapanowała tam familiarna atmosfera. Harrill i Wright prowadzili pomiary pola elektromagnetycznego i temperatury, sprawdzali funkcjonowanie kamer, a Kim i Steve zaopatrywali ich w herbatę oraz herbatniki domowego wypieku.

 

 

"Łowców duchów" David Harrill i Joe Wright

 

Łowcy duchów potwierdzili, że w domu dochodzi do paranormalnych zjawisk. Występowały ruchome anomalie elektromagnetyczne, które niewidoczne dla oka przemieszczały się po budynku. Harrill i Wright byli też świadkami teleportowania się przedmiotów, między innymi garści drobnych monet. Badaczom nie udało się sfilmować żadnej zjawy. Nie znaleźli też rozwiązania, jak pozbyć się z domu nieproszonych gości. Na posesji przy Kerr Street w Salisbury z rodziną Ettersów wciąż mieszka Księżniczka, Spocony Chłopiec i Pan Atwell .

 

Źródło: Tadeusz Oszubski "mwmedia"

pietras1987 26.07.2025 11:00 662 wyświetleń 1 komentarzy 0 ocena Drukuj

1 komentarzy

Pozostaw komentarz

Zaloguj się, aby napisać komentarz.
  • kain999
    Dlaczego spocony ? Może po "kąpieli" ?
    - 21.10.2010 10:37:39

    Ocena zawartości jest dostępna tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
    Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się by zagłosować.
    Niesamowite! (0)0 %
    Bardzo dobre (0)0 %
    Dobre (0)0 %
    Średnie (0)0 %
    Słabe (0)0 %
    Zaloguj
    Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.
    Zapomniałeś/aś hasła?
    
    Ostatnio Widziani
    · Matys15 tygodni
    · pietras198783 tygodni
    · hanah3089 tygodni
    · Legion178 tygodni
    · MAXIMUS190 tygodni
    · Szakal2406239 tygodni
    · knt77273 tygodni
    · mateusz69p317 tygodni
    · Tester335 tygodni
    · AnthonyCug341 tygodni

    Zarejestrowanych: 3,977
    Gości online: 1
    Najnowszy użytkownik:
    AnthonyCug