O nie! Gdzie jest JavaScript?
Twoja przeglądarka internetowa nie ma włączonej obsługi JavaScript lub nie obsługuje JavaScript. Proszę włączyć JavaScript w przeglądarce internetowej, aby poprawnie wyświetlić tę witrynę, lub zaktualizować do przeglądarki internetowej, która obsługuje JavaScript.
Artykuły

Przesądy i gusła

Zamykanie okien w nocy to zwyczaj obecny w wielu kulturach.

Zamykanie okien przed duchami

Zamykanie okien w nocy to zwyczaj obecny w wielu kulturach. Dzisiaj możemy to tłumaczyć po prostu niechęcią wobec wszelkiej maści robactwa wabionego przez światło. Ale, ale! Nasi przodkowie zamykali okna na noc również w zimie, kiedy ćmy, komary i inne okropne stworzenia śpią.

Powód był zupełnie inny. Okna zamykano w obawie przed duchami, wampirami i innymi siłami ciemności. Strach przed nocą oraz stworzeniami nocy do dziś tkwi głęboko w naszej podświadomości. Boimy się nieznanego, tego, czego nie możemy dostrzec, zbadać i oswoić.

Od czasów stworzenia cudownego wynalazku, jakim jest moskitiera, nie musimy się już obawiać otwartych okien. Duchy też nam niestraszne. Dzisiaj wodę święconą i czosnek zdobyć można łatwiej niż kiedykolwiek.

Dlaczego zasłaniamy usta przy ziewaniu?

W dzisiejszych czasach zasłanianie ust przy ziewaniu to po prostu dowód na znajomość podstawowych zasad dobrego wychowania. Pokazywanie najgłębszych odmętów swojej jamy ustnej wszystkim dookoła to nie najlepszy pomysł.

Zwyczaj ten jest bardzo powszechny i obecny nie tylko wyższych sferach. Nasuwa to podejrzenia, że nie tylko o dobre maniery chodzi. I rzeczywiście, w dawnych czasach wierzono, że... zasłanianie ust zapobiega atakom sił nieczystych!

Krzyż zakreślany ręką na ustach lub po prostu zasłonięcie ust w czasie ziewania miało powstrzymać diabły i demony przed wskoczeniem do środka (właśnie przez otwarte usta). Jak powszechnie wiadomo, w ten sposób zło mogła opętać ziewającego nieszczęśnika.

Zresztą, nie tylko zaspani ludzie są zagrożeni. Okazuje się, że obawiać powinni się wszyscy właściciele kotów. Szczególnie, jeśli posiadają dzieci. To przecież zupełnie jasne, że sztandarowe stworzenie nocy (czyli kot) tylko czeka, aby wchłonąć zdrowie dziecka wraz z jego oddechem.

Uwaga na koce i kwiaty w szpitalach

Szpitale, jako miejsca, w których śmierć jest codziennością, od zawsze pełne były przesądów. Zresztą, chyba wciąż są. Przykładem niech będzie zakaz przewieszania koca przez krzesło oraz obowiązek usuwania kwiatów na noc z sal.

Dlaczego nie wolno w czasie słania łóżka powiesić koca na krześle? Co w tym złego? Otóż, w dawnych czasach zwyczajowo zawijano zwłoki właśnie w koce, szczególnie w czasie epidemii. Dlatego też, w szpitalach starano się unikać takich dwuznaczności, które mogłyby przywabić śmierć do chorego.

A o co chodzi z kwiatami? Można się tego było spodziewać, ale... tak, tak! Kwiaty są siedliskiem złych duchów i pozostawione na noc w sali mogą być groźne dla pacjentów. To wyjaśnienie nie do końca do nas przemawia - może chodziło po prostu o to, że salowa bardzo lubiła kwiaty w swojej kanciapie?

 

pietras1987 25.07.2025 22:32 174 wyświetleń 0 komentarzy 0 ocena Drukuj

0 komentarzy

Pozostaw komentarz

Zaloguj się, aby napisać komentarz.
  • Żadne komentarze nie zostały dodane.


Ocena zawartości jest dostępna tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się by zagłosować.
Niesamowite! (0)0 %
Bardzo dobre (0)0 %
Dobre (0)0 %
Średnie (0)0 %
Słabe (0)0 %
Zaloguj
Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.
Zapomniałeś/aś hasła?

Ostatnio Widziani
· Matys15 tygodni
· pietras198783 tygodni
· hanah3089 tygodni
· Legion178 tygodni
· MAXIMUS190 tygodni
· Szakal2406239 tygodni
· knt77273 tygodni
· mateusz69p317 tygodni
· Tester335 tygodni
· AnthonyCug341 tygodni

Zarejestrowanych: 3,977
Gości online: 1
Najnowszy użytkownik:
AnthonyCug