O nie! Gdzie jest JavaScript?
Twoja przeglądarka internetowa nie ma włączonej obsługi JavaScript lub nie obsługuje JavaScript. Proszę włączyć JavaScript w przeglądarce internetowej, aby poprawnie wyświetlić tę witrynę, lub zaktualizować do przeglądarki internetowej, która obsługuje JavaScript.
Artykuły

Tajemniczy rumak z Chęcin

 Każdy, kto przejeżdżał warszawską szosą, musiał kilkanaście kilometrów za Kielcami dostrzec wznoszące się nad okolicą ruiny: trzy potężne, widoczne z dala baszty, wieńczące szczyt Góry Zamkowej.

Zastraszacze

 Każdy, kto przejeżdżał warszawską szosą, musiał kilkanaście kilometrów za Kielcami dostrzec wznoszące się nad okolicą ruiny: trzy potężne, widoczne z dala baszty, wieńczące szczyt Góry Zamkowej.

 

 

Zamczysko w Chęcinach wzniesiono na przełomie XIII i XIV wieku na najwyższym z okolicznych wzgórz, gdzie niegdyś płonęły słowiańskie wici. Królewską warownię rozbudowywano dwukrotnie: w XV i XVII wieku. W ciągu kilku stuleci pełniła ona kolejno rolę twierdzy, skarbca (Władysław Łokietek ukrył w zamkowej kaplicy skarb koronny przewieziony z katedry gnieźnieńskiej) i więzienia stanu.
      Tu właśnie oczekiwali na wykup krzyżaccy komturowie, wzięci do niewoli w bitwie pod Grunwaldem, a kilkadziesiąt lat później z zakratowanych okien królewskiej twierdzy patrzył smętnie na pejzaż Gór Świętokrzyskich niezwykle urodziwy dworzanin Władysława Jagiełły - Hińcza z Rogowa - więziony tu, ponieważ zbyt łaskawie spoglądała w jego stronę dwudziestoletnia żona siedemdziesięcioletniego władcy, Sonka. Był czas, gdy w Chęcinach zamieszkiwała królowa węgierska Elżbieta, siostra Kazimierza Wielkiego, a wdowa po Karolu Robercie.

 

 

W 1607 roku pożar strawił zabudowania zamkowe. Odbudowano je wprawdzie, ale już w roku 1657 Jerzy II Rakoczy, książę siedmiogrodzki, złupiwszy Chęciny zdobył i zniszczył również zamek. Reszty dokonały wojska szwedzkie w 1707 roku. Zamek nie wrócił już nigdy do dawnej świetności. W ocalałych pomieszczeniach jednej z najpotężniejszych twierdz piastowskich mieściły się... sądy i kancelaria dworska. Wypalone mury rozebrano częściowo w 1795 roku.
      Dziś są to już tylko ruiny, których malowniczość przyciąga rzeszę turystów. Ocalały trzy baszty, część budynków i murów obwodowych. Do zamku można dojść dwiema drogami: jedną wygodną, szeroką, drugą - wąską i krętą, prowadzącą przez brzozowy zagajnik, a potem stromo wspinającą się na skały. Na tej właśnie ścieżce usłyszeć można tętent konia, pędzącego cwałem z Góry Zamkowej.

 

 

 Z tym niezwykłym zjawiskiem akustycznym spotkali się dwaj nasi informatorzy: pewien plastyk-amator z Warszawy i uczeń liceum z Gdańska. Pierwszy z nich, w połowie października 1972 roku odwiedzał podczas urlopu co bardziej malownicze zakątki kraju. Zatrzymał się na kilka dni w Chęcinach, szkicując ruiny i widok z Góry zamkowej. Któregoś dnia, pod wieczór, schodziła nagle z góry, gdy naraz usłyszał odgłos przypominający tętent końskich kopyt. Obejrzał się - droga była pusta. Poszedł więc dalej. Po chwili znów usłyszał tajemniczy odgłos. Pewien, że drogą biegnie koń, usunął się na bok. Czekał chwilę - na próżno. Tajemniczy rumak nie pojawił się, mimo że tętent powtórzył się jeszcze dwukrotnie - po raz drugi zupełnie blisko. Nasz rozmówca przyznaje, że nie było to zbyt przyjemne wrażenie, tym bardziej, że zaczynało się już zmierzchać, a wokół - ani żywej duszy.

 

 

Licealista z Gdańska uczestniczył w 1793 roku w obozie wędrownym, którego trasa wiodła przez Chęciny. W przeddzień wyjścia z Chęcin wybrał się pod wieczór z dwoma kolegami do zamku. W drodze powrotnej, gdy schodzili już stromą ścieżką ze zbocza Góry Zamkowej, usłyszeli wszyscy trzej wyraźny tętent galopującego konia. Zjawisko to powtórzyło się kilkakrotnie. Było to tym dziwniejsze, że nigdzie: ani w ruinach zamku, ani na łąkach u podnóża góry nie widzieli pasących się koni. Wrażenie było wręcz niesamowite.
      Nie wiadomo jak powstają dźwięki przypominające uderzenia końskich kopyt. Może źródłem ich są kamienie, toczące się szczelinami lub wymytymi przez wodę korytarzami w głębi wzgórza, zbudowanego z wapienia?
      Rozwiązanie zagadki pozostawimy naszym Czytelnikom.

 

Źródło: duchypolskie.ovh.org

pietras1987 05.07.2025 18:29 161 wyświetleń 1 komentarzy 0 ocena Drukuj

1 komentarzy

Pozostaw komentarz

Zaloguj się, aby napisać komentarz.
  • Szakal2406
    Slyszalem duzo historii zwiazanych z tym zamkiem niektore przerazajace
    - 20.09.2010 13:26:02

    Ocena zawartości jest dostępna tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
    Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się by zagłosować.
    Niesamowite! (0)0 %
    Bardzo dobre (0)0 %
    Dobre (0)0 %
    Średnie (0)0 %
    Słabe (0)0 %
    Zaloguj
    Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.
    Zapomniałeś/aś hasła?
    
    Ostatnio Widziani
    · Matys12 tygodni
    · pietras198780 tygodni
    · hanah3086 tygodni
    · Legion175 tygodni
    · MAXIMUS187 tygodni
    · Szakal2406236 tygodni
    · knt77270 tygodni
    · mateusz69p315 tygodni
    · Tester332 tygodni
    · AnthonyCug338 tygodni

    Zarejestrowanych: 3,977
    Gości online: 1
    Najnowszy użytkownik:
    AnthonyCug